Jakiś czas temu w mojej kuchni, zamiast drobiu, coraz częściej zaczęła pojawiać się polędwica wieprzowa. Mój ulubiony wariant jej podania to uduszenie w sosie grzybowym i ułożenie na plackach ziemniaczanych. Myślę, że za jakiś czas i ten przepis pojawi się na blogu. Dzisiaj jednak, chciałabym zaprosić Was do wypróbowania przepisu, proponowanego przez Karola Okrasę w ramach jego współpracy z siecią sklepów "Lidl". Mowa tutaj o "Polędwiczkach wieprzowych w sosie miodowo-musztardowym".

Kilka dni temu udało mi się upolować w Lidlu polędwicę wieprzową w bardzo okazyjnej cenie, tj. 19,99 zł/kg. W broszurce "Kuchnia Lidla" znalazłam odpowiedni przepis - połączenie smaków wydało mi się interesujące, dlatego też na dzisiejszy, sobotni obiad zaserwowałam "Polędwiczki wieprzowe w sosie miodowo-musztardowym a`la Okrasa" ;)

Danie jest bardzo smaczne, aromatyczne, polędwica mięciutka i soczysta, pachnąca pistacjami. Dla amatorów różnych połączeń smakowych, sos będzie idealny!
Świetnie komponuje się z mięsem. Wyczuwamy w nim lekki aromat cytryny oraz musztardy przełamany słodyczą miodu i pomidorów, całość złamana jest smakiem pistacji, a śmietanka bardzo dobrze łączy i łagodzi te wszystkie składniki. Pycha!

Żałuję, że nie pokusiłam się o zrobienie proponowanej przez Okrasę "Miodowej kiszonej kapusty", ale inne, przedświąteczne obowiązki nie pozwoliły mi tym razem spędzić w kuchni tyle czasu, aby przygotować pełne danie. Dlatego, u mnie, jako dodatek pojawiła się sałatka z pomidorków, cebulki i jogurtu.

Zapraszam Was serdecznie do wypróbowania tego przepisu, myślę, że zasmakuje każdemu. Nie jest czasochłonne, mi zajęło ok. 40 minut i co najważniejsze - w przystępnej cenie, szczególnie jeśli uda nam się kupić polędwicę w promocji.

Poniżej przedstawiam sposób wykonania:

POLĘDWICZKI W PISTACJACH- składniki dla dwóch osób:

- 1 polędwiczka wieprzowa ok. 40 dkg
- niecała garść posiekanych pistacji
- sól, pieprz, oliwa z oliwek

Polędwicę umyć, osuszyć, oczyścić z włókien. Przekroić na pół, oprószyć solą i pieprzem, a następnie obtoczyć w posiekanych pistacjach. Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy z oliwek i przesmażyć polędwicę z każdej strony.

Przełożyć do naczynia żaroodpornego lub rękawa do pieczenia i wstawić do nagrzanego piekarnika (185 st. C) na 5-6 minut.

Delikatnie podpieczone mięso wyciągnąć, aby odpoczęło 10 minut w temperaturze pokojowej. Przed podaniem włożyć ponownie do piekarnika na ok. 10 minut.
Według Karola Okrasy ten czas powinien wynieść 2 minuty, tak też zrobiłam, ale uważam, że jest niewystarczający do całkowitego upieczenia się mięsa. Po rozkrojeniu musiałam je dosmażyć na patelni.

SOS MIODOWO-MUSZTARDOWY - Składniki dla dwóch osób:

- pół posiekanej cebuli
- otarta skórka z 1/2 cytryny
- 2 garści posiekanych pistacji
- 5-6 szt. pokrojonych suszonych pomidorów
- 200 ml śmietanki 30%
- 1 mała łyżeczka miodu
-2 małe łyżeczki musztardy (u mnie Sarepska)

Pistacje uprażyć na suchej patelni, przesypać do miseczki.
Na patelnię wlać ok. 2 łyżki oliwy z oliwek, następnie dodać cebulę i po chwili skórkę z cytryny. Gdy cebula się zeszkli dodać suszone pomidory i uprażone pistacje. Zamieszać, przykryć i dusić na wolnym ogniu ok. minuty.

Całość zalać śmietanką 30% oraz doprawić pieprzem i solą. Gotować na małym ogniu przez 10 minut, co chwilę mieszając, aż do osiągnięcia lekko gęstej konsystencji. Na koniec dodać miód i musztardę. Jeśli całość dla naszego podniebienia, okaże się zbyt słodka, można dodać trochę soku z cytryny.

Sos przełożyć do małych miseczek, które stawiamy na talerzu obok mięsa.

Danie podałam z ziemniaczkami posypanymi natką pietruszki i sałatką z pomidorków. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu, chętnie dowiem się jakie są Wasze uwagi i sugestie co do niego?

Oryginalny przepis na www.kuchnialidla.pl