Za oknem pogoda coraz bardziej zimowa, dlatego stwierdziłam, że byłoby miło spałaszować coś słodkiego do filiżanki gorącej herbaty. Postanowiłam pokombinować z moimi ulubionymi ostatnio muffinkami i trochę je urozmaicić. W lodówce znalazł się kubełek z serkiem twarogowym, także nie było wyjścia - powstały pachnące, mięciutkie i bardzo smaczne muffiny czekoladowe z sernikowym wierzchem!
Ymm pychaaa, do tego super szybkie w przygotowaniu, bardzo proste składniki, a dzięki mące orkiszowej całkiem zdrowe! Polecam spróbować:)
Składniki na 12 babeczek - BAZA:
składniki suche:
- szklanka mąki pełnoziarnistej (u mnie orkiszowa)
- niecałe ½ szklanki cukru (najlepiej brązowy)
- 2 kopiaste łyżki kakao
- łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
składniki mokre:
- 4 łyżki oleju (np. rzepakowy)
- ok. ½ szklanki mleka (tyle, aby powstała półgęsta masa)
Składniki mokre dodać do suchych, wymieszać łyżką, porozdzielać równe części i przełożyć do papilotek.
Składniki na warstwę sernikową – WIERZCH:
- 200-250 g sera twarogowego (takiego jak na sernik)
- 3 łyżki cukru (może być brązowy, jednak biały nie zmieni koloru twarogu)
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 jajko
Wszystkie składniki wymieszać łyżką, porozdzielać równe części i przełożyć na wierzch wcześniej wyłożonej bazy w papilotkach.
Piec w 180 st.C przez 22 min (termoobieg). Pod koniec pieczenia zaglądać, czy nie potrzebują mniej lub więcej czasu w piekarniku.
Po upieczeniu i ostudzeniu, ozdobić kremem wykonanym z połowy opakowania serka mascarpone, 2 łyżek pozostałego serka twarogowego i 2 łyżek cukru pudru. Krem można dodać opcjonalnie, wg uznania – mój mąż twierdzi, że lepiej smakują bez;) Kwestia smaku.
♥
Niestety nie posiadam blaszanych foremek na muffiny, dlatego moje przybrały różne, mało zbliżone do okrągłych, kształty. Jeżeli, więc macie w swoim kuchennym asortymencie taką blaszkę, to polecam użyć. :)
Powodzenia i smacznego! Koniecznie dajcie znać jak Wam się udały?
~Me After Hours~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz